Czytaj więcej...


» » Rzepliński ma milczeć

Rzepliński ma milczeć

Minister finansów Paweł Szałamacha życzy sobie, żebym przestał się wypowiadać do 13 maja - powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński.


Jak wyjaśnił, tego dnia agencja ratingowa Moody’s ma opublikować raport wiarygodności kredytowej Polski, a jego słowa, według ministra, mogą mieć wpłynąć na tę ocenę.

Rzepliński dodał, że ma zamiar wypowiadać się publicznie. Chciał on spotkać się z ministrem przed wspomnianym terminem jednak ten go "zlekceważył".

Minister wydał oświadczenie w związku ze słowami prof. Rzeplińskiego
"Kierując się troską o koszty finansowania zadłużenia kraju poprosiłem prof. Rzeplińskiego o rozważenie powstrzymania się przez 9 dni z wystąpieniami, które stanowiłyby podniesienie poziomu sporu wokół Trybunału. Po otrzymaniu pisma prof. Rzepliński poprosił o spotkanie w trybie natychmiastowym w dniu wczorajszym w celu wyjaśnienia znaczenia mojego listu. Ze względu na szereg obowiązków do spotkania nie doszło, MF pracuje nad wieloma projektami, np. finalizuje prace nad pakietem uszczelnienia rynku paliw. Następnie adresat ujawnił list mediom. Ubolewam, że moja prośba nie znalazła zrozumienia u pana prezesa TK" - napisał.

W styczniu 2016 r. agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła długoterminowy rating polskiego długu w walucie obcej z poziomu "A minus" do "BBB plus". Zmiana ta spowodowała obniżenie wartości złotego.

Na początku kwietnia agencja Moody's opublikowała raport, w którym ocenia, że kryzys konstytucyjny w Polsce zwiększa ryzyko polityczne i psuje klimat inwestycyjny. - w związku z czym Polska stoi w obliczu zwiększonego ryzyka politycznego wynikającego z kryzysu konstytucyjnego. Ta sytuacja może zmniejszyć atrakcyjność Polski dla inwestorów zagranicznych, co jest negatywne dla jej ratingu - głosił raport.

 Źródło: rp.pl




Dołącz do redakcji!





Brak komentarzy

Zostaw komentarz