Lech Wałęsa w programie "Fakty po faktach" poinformował tym, że prawdopodobnie wyprowadzi ludzi na ulicę. Pragnie on zakończyć działania obecnego rządu. Były Prezydent RP używał wcześniej takich zwrotów, jednak tym razem dopuścił on możliwość użycia siły.
Wałęsa w programie odniósł się do sytuacji związanej z unijną rezolucją Parlamentu Europejskiego wzywającą polski rząd do opublikowania wyroku w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Wałęsa przypomniał widzom również o opinii Komisji Weneckiej, która sprawdzała w jakim stanie jest polska demokracja oraz odniósł się do swojego przesłuchania w Instytucie Pamięci Narodowej.
Pierwszy lider "Solidarności" pytany o komentarz w sprawie rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej publikacji wyroku i realizacji wyroku TK, odpowiada:
"Przykro mi. Wstydzę się, że coś takiego ma miejsce. Według mojej intuicji, trzeba by natychmiast wyrzucić tych ludzi. Tak szkodzą Polsce - stwierdził Wałęsa, mówiąc o rządzie PiS."
Wałęsa, na pytanie prowadzącego o to czy "wyszedłby za barykady" odpowiedział: Tak, dlatego że tak daleko szkodzą Polsce, że ja nie mogę się temu przyglądać.
Brak komentarzy