Czytaj więcej...


» » » Były działacz PO wynosił dokumenty z firmy zbrojeniowej

Były działacz PO wynosił dokumenty z firmy zbrojeniowej

Polska Grupa Zbrojeniowa zwolniła dyscyplinarnie Piotra Szprendałowicza, dyrektora biura administracji. Powodem było wyniesienie i skopiowanie istotnych dokumentów z siedziby firmy. A wszystko zarejestrował monitoring zainstalowany wewnątrz firmy.


Były wicemarszałek województwa mazowieckiego i działacz PO może mieć poważne problemy, gdyż zarząd Polskiej Grupy Zbrojeniowej, spółki kontrolowanej przez skarb państwa, postanowił powiadomić prokuraturę o zaistniałej sytuacji. Powodem jest „ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych” – poinformowała Hanna Węglewska, rzecznik prasowy PGZ.

Szprendałowicz miał wrócić do pracy z urlopu noworocznego w poniedziałek. Jednak przyszedł do siedziby firmy dzień wcześniej, w niedzielę po godzinie 21:30. To zachowanie wzbudziło pewne wątpliwości.

"Na nagraniu widać, jak kopiuje niektóre dokumenty znajdujące się w siedzibie, a następnie chowa je do toreb. Niektóre papiery upycha bez uprzedniego wykonania kopii. Kamery zarejestrowały też, jak wchodzi do pomieszczeń spółki, w tym gabinetów innych menedżerów i zarządu. Wygląda to tak, jakby czegoś tam szukał" – informowała osoba związana z PGZ. Według niej, były działacz PO nie miał prawa znajdować się na terenie spółki w czasie weekendu.

Szprendałowicz nie wrócił jednak do pracy po urlopie, przedstawił zwolnienie lekarskie. Dlatego też wyniesione dokumenty oddał dopiero po kilkunastu dniach. „Okazało się, że wśród nich znajdowały się m.in. umowy i faktury związane ze sprzętem wykorzystywanym w radomskiej siedzibie grupy, a także dokumenty zawierające szczegółowe dane o pracownikach grupy (informacje o ich zarobkach, zakresie obowiązków itp.)”

- Nie mamy pewności, w jakim celu Szprendałowicz wyniósł dokumenty i czy zwrócił wszystkie. Nie wiemy też, co działo się z nimi po jego wyjściu ze spółki" – poinformowano.

„PGZ SA podejmie wszelkie działania przewidziane prawem adekwatne do zachowań p. Piotra Szprendałowicza” – mówiła Węglewska. W związku z tym poza dyscyplinarnym zwolnieniem, jego sprawa zostanie przekazana do prokuratury.

Póki co wnikliwie są badane wszystkie umowy zawierane przez Szprendałowicza.

Były dyrektor administracji PGZ miał już problemy z prawem. W niedalekiej przeszłości był oskarżony po posługiwanie się nieprawdziwymi dokumentami, które miały potwierdzać jego uprawnienia myśliwskie. Został wtedy uniewinniony przez sąd.

Źródło: telewizjarepublika.pl, niezalezna.pl




Dołącz do redakcji!





1 komentarze

Były działacz PO wynosił dokumenty z firmy zbrojeniowej