Krótko po Brukselskich zamachach, Premier Szydło mimo pełnej solidarności z Brukselą i rodzinami ofiar, przyznała, że nie widzi możliwości przyjmowania imigrantów na teren Polski.
- Możemy powiedzieć, ministrowie się spotykają i mówią w związku z zagrożeniem terrorystycznym i z atmosferą taką antyimigrancką, bo ona przecież jest, z terroryzmem chociaż trudno łączyć, nie można automatycznie łączyć tych dwóch rzeczy – powiedział Schetyna.
Opozycja, nie pozostaje obojętna i atakuje rząd. Grzegorz Schetyna dzień po zamachach i wypowiedzi P. Premier, zabłysnął w całym Internecie wypowiedzią, że nie łączyłby ataków terrorystycznych z imigrantami.
Na chwile przyjmijmy, że ma rację. Także kto jest za nie odpowiedzialny? Czyżby przewodniczący PO wiedział coś, czego my nie wiemy. Może zamachy są sterowane z jakiejś innej strony, Pytanie się pojawia jedno. Komu jeszcze, oprócz samozwańczego Państwa Islamskiego, może zależeć na destabilizacji sytuacji w Europie? Oczywiści nie bez powodu... Zapewne jak zwykle chodzi o pieniądze.
Brak komentarzy