Nauczyciel z Holandii poinformował na Twitterze, że muzułmańskie dzieci w jego klasie cieszyły się z zamachów terrorystycznych w Belgii.
Wpis został udostępniony przez setki osób oraz informacja rozniosła się po mediach na całym świecie. W ciągu kilku godzin, policja odwiedziła go w domu i poradziła, by więcej o tym nie pisał.
Rzecznik policji nie zaprzecza. Wyjaśnia jednak, że te wizyty mają uczulić internautów na to, „Jakie skutki może mieć wpis lub tweet w internecie”. Wydziały analiz w policji sprawdzają, które wypowiedzi internautów mogą „iść zbyt daleko”.
Hoe geef je nog les als er in je klas door moslim kinderen geapplaudisseerd wordt? #aanslagen #zaventem— Ivar Mol (@IvarMol) 22 marca 2016
3 politie-agenten op de stoep nav mijn tweet vanmorgen. Of ik dat voortaan liever niet meer wil doen...#Brussel #aanslag #zaventem— Ivar Mol (@IvarMol) 22 marca 2016
Źródło: ndie.pl
Brak komentarzy