Litwini oblegają sklepy w polskich przygranicznych miastach. Są tak zachwyceni zakupami, że na ich portalach społecznościowych, furorę robią zdjęcia z paragonami z naszych sklepów.
Mieszkanka Wilna wybrała się do Polski, gdzie kupiła produkty za równowartość 50 euro. Tym, że udało się jej kupić tak dużo za niewielkie pieniądze postanowiła pochwalić się w sieci. Umieściła zdjęcie paragonu na Facebooku z podpisem "Jeżeli naszym władzom jest dobrze, że wspieramy gospodarkę Polski, to my tam i jeździmy". Wpis zrobił taką furorę w sieci, że o sprawie napisał delfi.lt, największy portal informacyjny na Litwie.
"Rzeczpospolita" informuje, że ceny produktów w polskich sklepach są najniższe w Unii - stanowią 59,8 proc. średniej Wspólnoty, a ceny na Litwie - 77 proc.
W styczniu największa sieć litewska Maxima porównała ceny podstawowych artykułów w 14 krajach Unii. Najtaniej było w Polsce, na drugim miejscu plasowała się Bułgaria, na trzecim - Litwa.
Źródło: veidas.lt, delfi.lt, rp.pl
Brak komentarzy