„Zastanawiamy się, czy nie powtórzyć. Będę sugerował, żeby wrócić do kandydatury Wojciechowskiego. Opinia negatywna nie wyklucza go z wyboru. Opinia była czysto polityczna, wszyscy chwalili jego merytoryczne kompetencje” – mówił Kowalczyk pytany przez słuchaczy RMF o negatywną rekomendację Janusza Wojciechowskiego do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego.
- Jego kandydatura była osądzana przez komisję kontroli budżetowej Parlamentu Europejskiego. „Przecież PO głosowała przeciwko niemu. Nie może być tak, że Wojciechowski płaci za jakieś waśnie polityczne w Polsce” – informował członek Rady Ministrów.
Dodał również, że europoseł PiS był „znakomitym i kompetentnym” kandydatem. Według Kowalczyka tak się zdarza, że komuś z doświadczeniem można przypisać działania polityczne.
W Kontrwywiadzie na pytanie: czy PiS załatwia posady rodzinom i znajomym? Odpowiedział: „Nepotyzm był wtedy, kiedy PSL to stosował”. Zdaniem gościa radia bardzo często było tak, że zatrudniano całe rodziny zostały, bez względu na posiadane umiejętności i kompetencje. Syn ministra Tchórzewskiego? „On zawsze był w tej branży”– mówił minister. Żona ministra Ziobry w spółce podległej PZU? „Jest znakomicie przygotowana, wykształcona, ma znakomite doświadczenie zawodowe”– komentował. Dodał jeszcze: „Z mojej rodziny nikt nie znalazł zatrudnienia w spółkach Skarbu Państwa, bo nie ma takiej potrzeby”.
„Ścieżka o przeniesieniu własności mieszkania za umorzenie kredytu ma sens” – odpowiadał pytany o przewalutowanie kredytów frankowych. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów mówił, że teraz bank także podejmuje ryzyko. „Do tej pory było tak, że bank jeszcze więcej chciał niż wartość mieszkania, a to nieuczciwe w stosunku do kredytobiorcy”.
Minister Henryk Kowalczyk pytany był również o Smoleńsk i ułatwienia dla mikroprzedsiębiorców.
Źródło: rmf24.pl
Brak komentarzy