Mimo że nie odbył się zaplanowany na niedzielę w Brukseli marsz „Nie dla strachu”, to w centrum miasta zjawili się manifestanci, którzy m.in. wznosili antymuzułmańskie okrzyki.
Spokój zakłócili jednak protestujący, którzy odpalali race i skandowali hasła przeciw imigrantom. Doszło do starć z policją. Na miejsce ściągnięto wozy z armatkami wodnymi.
Pojawiły się transparenty z napisami: "Jesteśmy u siebie" oraz "Muzułmanie, terroryści".
Brak komentarzy