Ówczesny lider Unii Polityki Realnej, a dzisiaj partii KORWiN pisał jednak w innym tonie niż pozostali - w liście oskarżał Kiszczaka, że prawie połowa Okrągłego Stołu to jego agenci.
Korwin-Mikke pisał też, że propaganda otaczająca koniec PRL-u i sam Okrągły Stół "na setki lat zadomowi się w podręcznikach masowej manipulacji".
W opublikowanym liście Korwin zarzuca Kiszczakowi, że to on wpadł na pomysł powstania "Gazety Wyborczej"
"Zbiorowy ryk polskich i zagranicznych propagandzistów plus pokazanie rąbka szansy obalenia komunizmu zupełnie zaćmiło umysły ogromnej większości ludzi, zupełnie nie wyrobionych politycznie. To Pański ogromny sukces - który na setki lat zadomowi się w podręcznikach masowej manipulacji.” (...) „Skład „okrągłego stołu” to - poza wspomnianym p. Siłą-Nowickim - wyłącznie Pańscy agenci (wg. moich informacji - prawie połowa) lub też naiwni ludzie Lewicy (plus p. Aleksander Hall, który od lat „robi za swojego człowieka w obozie Prawicy)
(...) A propos Gazety Wyborczej - to też pański pomysł. "GW" dostała lokal, papier, pieniądze i - co najważniejsze - zgodę Cenzury podczas gdy np. Najwyższy Czas nie dostał. Tamte wybory musiał Pan - to znaczy stworzona przez pana opozycja wygrać wysoko."
Fragment listu ujawnił Karol Darmoros, dziennikarz Polskiego Radia:
Brak komentarzy