Prokuratorzy IPN przeszukują dom gen. Wojciecha Jaruzelskiego - dowiedziała się nieoficjalnie telewizja TVN24. Przeszukanie odbywa się w asyście policji.
IPN na razie nie komentuje sprawy.
- (Instytut Pamięci Narodowej red.) chce się stać czymś w rodzaju policji historycznej, która będzie chodziła po domach byłych dygnitarzy PRL i w sposób dowolny zabierała stamtąd materiały - komentował sprawę wejścia do domu Jaruzelskiego na antenie TVN24 Wojciech Czuchnowski z "Gazety Wyborczej".
Dwa tygodnie temu Instytut Pamięci Narodowej przeszukał mieszkanie Marii Kiszczak, wdowy po generale Czesławie Kiszczaku, a także jego dom letniskowy.
Znaleziono wówczas dokumenty, wśród nich teczkę TW "Bolka", których część IPN udostępnił dziennikarzom w ubiegłym tygodniu. Są tam m.in. odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek" z 21 grudnia 1970 r., doniesienia "Bolka" oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z nim oraz oceny SB okresu jego współpracy.
- (Instytut Pamięci Narodowej red.) chce się stać czymś w rodzaju policji historycznej, która będzie chodziła po domach byłych dygnitarzy PRL i w sposób dowolny zabierała stamtąd materiały - komentował sprawę wejścia do domu Jaruzelskiego na antenie TVN24 Wojciech Czuchnowski z "Gazety Wyborczej".
Dwa tygodnie temu Instytut Pamięci Narodowej przeszukał mieszkanie Marii Kiszczak, wdowy po generale Czesławie Kiszczaku, a także jego dom letniskowy.
Znaleziono wówczas dokumenty, wśród nich teczkę TW "Bolka", których część IPN udostępnił dziennikarzom w ubiegłym tygodniu. Są tam m.in. odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek" z 21 grudnia 1970 r., doniesienia "Bolka" oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z nim oraz oceny SB okresu jego współpracy.
Brak komentarzy