Pomimo spadków poparcia rząd Angeli Merkel nie zamierza przestać przyjmować uchodźców. Według Niemieckiej gazety „Rheinische Post” w 2016 roku Niemcy przyjmą aż 500 tysięcy uchodźców.
„Budowanie tak po prostu płotu w Macedonii, która nie należy do UE, bez zastanawiania się nad tym, jakie skutki miałoby to dla Grecji, byłoby nie tylko zachowaniem nieeuropejskim. Co więcej, nie rozwiązałoby żadnego naszego problemu” - twierdzi Stuttgarter Zeitung.
Angela Merkel, uważa przyjmowanie imigrantów za ważniejsze niż procentowe poparcie w wyborach. Przez kryzys imigracyjny partia CDU idzie mocno w dół w sondażach.
Gazeta „Rheinische Post” powołując się na raport Biura ds. Migracji twierdzi, że Niemcy tylko w tym roku przyjmą aż 500 tysięcy uchodźców.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Niemiec poinformowało, że w styczniu zarejestrowało jako azylantów 91 671 osoby. W ubiegłym roku 1,1 mln osób przybyło do Niemiec.
Według raportu kryzys imigracyjny będzie kosztował Niemcy 50 mld euro w ciągu dwóch lat. Instytut Badań nad Gospodarką wykazał, że koszty zapewnienia schronienia, opieki społecznej i integracji uchodźcom na terenie Niemiec wyniosą 22 mld euro w tym roku 27,6 miliardów euro w przyszłym roku.
Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble ostrzegł, że "istnieją rosnące wątpliwości w części społeczeństwa, że instytucje państwowe nie są w stanie tego opanować".
Brak komentarzy